wtorek, 16 lipca 2013

Rozdział 11

Po kilku chwilach Łozowski dotarł do sklepie, kupil pieczywo i tak dalej ... Kiedy wrócił postanowił zaskoczyć Marysie miłym gestem i zrobić śniadanie ,poszedł do kuchni pieczywo rozłożył na blacie następnie wlał w garnek wody i w zagotowana wodę wrzucił pomidora ,żeby obrać go ze skórki w tym samym czasie rozłożył deskę na której kroił zielonego ogórka , kiedy już to zrobił wyjął pomidora pokroił go w plasterki i po kolei warstwowo ułożył na kanapkach : ) Wziął tackę ładnie ustrojone kanapki i obok tego położył serwetkę to tego zrobił gorącą herbatę i zaniósł Marysi na górę , dziewczyna jeszcze spała więc Wojtek postanowił ja przebudzić i pocałował ją w czoło ta się obudziła .
-No wreszcie wstałaś , masz tutaj zrobiłem ci śniadanie ,myślę ,że będzie ci smakować :)
-O.o jakie to słodkie ,dziękuję .
Pocałowała mężczyznę w policzek .
-Dobra ty tutaj jedz to śniadanie a ja zejdę na dół i zobaczę czy twoje ubrania już wyschły
- Kochany dziękuje ci za wszystko co dla mnie robisz :*
-Już tak nie słodź  : )
Mężczyzna szedł w stronę łazienki kiedy rozległ się dzwonek do drzwi ,szybkim krokiem poszedł otworzyć
-Cześć Wojtek no bo mamy problemy z basami w piosence a nawet wiesz stwierdziliśmy ,no ,że nie będziemy tak wszystko robić bez ciebie bo potem by była wielka kłótnia
-Dobra ,dobra Tomek wejdź  : )
Tomasz wszedł do mieszkania a koło kanapy w salonie leżały trampki , które z pewnością były na Wojtasa za małe
-Ej a ty tu tak sam w domu ?
-Co ?
-Pytam czy sam jesteś w domu
-Aaa  nie Marysia jest na górze  : )
Dziewczyna usłyszała głos Tomka , więc postanowiła ubrać się w Wojtka ciuchy te co miała wczoraj na sobie i zejść na dół : )
-O cześć Tomek : )
-No cześć cześć :) A te ubrania to takie idealne rozmiarowo dobre na ciebie widzie haha :D  
- Oj tam ,oj tam moje zmokły  wczorajszej ulewie .
Dziewczyna poszła do łazienki gdzie aktualnie przebywał Wojtek , szukający w koszu ubrań
-Przejdź ja je znajdę  ...
-Nie poczekaj jestem już blisko i ja je znajdę
Para zaczęła się przekomarzać gdyż Marysia spontanicznie wskoczyła na wojtka plecy , i swobodnie mogła poszukać ubrań ,które jak było widać na pierwszy rzut oka nie były w koszu w którym tak zawzięcie szukał Wojtek tylko obok niego ,Wojtek podniósł  i chciał się odegrać na Marysi
- Ej Wojtek Wojtek ja jestem tu uhhu na twoich plecach aaaaaaaaa
Mężczyzna nie ukrywał ,że przy tym dobrze się bawił , zaczął biegać  gdy nagle zwalił Marysie na kanapę  gdzie aktualnie siedział Tomek . Dziewczyna walnęła go poduszką , Wojtek drocząc się z dziewczyną i jej oddał nie chcąco dostał Tomasz ,Tomasz oddał jednemu i drugiemu zza jednym zamachem ,Marysia i Wojtek zaczęli grać w jednej drużynie oboje rzucili się z poduszkami w ręku na Tomka  , Mężczyźni popatrzyli na siebie i już mieli jakiś plan Tomek poszedł szybko otworzyć drzwi i bramę a Wojtek przerzucił Marysie przez bark  ,i w skoczył razem z nią do basenu pocałowali się  ..


1 komentarz: